>To my ludzie Zachodu i nasze "potrzeby" sponsorujemy korporacje
Wołanie nie tyle w puszczy, co na pustyni. Rozumie to może z 5% populacji, reszta dobrze się bawi. Do czasu.

Według jakichś tam znawców zasoby ropy naftowej mają się wyczerpać do ok 2050 roku. A jak wiadomo z ropy produkuje się praktycznie wszystko, plastik, leki, opakowania na żywność, no i oczywiście paliwa, a także pestycydy którymi spryskiwane są warzywa i owoce ze sklepów. Także cała gospodarka, ekonomia upadnie. Już przed tym czasem ceny GWAŁTOWNIE pójdą w górę. Wielu ludzi już nie będzie sobie beztrosko śmigało samochodami z wiejskim tuningiem:P A najlepsze jest to że CHAMeryka, kraj który żyje z ropy dlatego prowadzi i prowadził tyle wojen dla jej pozyskania prawdopodobnie upadnie. Cały system ojczyzny Rolanda McDonalda opiera się na konsumowaniu, wielkie miasta są zaprojektowane dla potrzeb samochodów, ludzie tam nie mają do pracy parę czy kilkanaście kilometrów, ale kilkadziesiąt i więcej... Czekam z utęsknieniem na ten czas myślę, że to będzie koniec kapitalizmu, konsumpcjonizmu, a jako że już weszliśmy w Erę Wodnika ludzkość w końcu odkryje swoją prawdziwą Wolę, wyzwoli się z propagandy medialno- polityczno-religijnej którą bombardowana jest codziennie od rana do wieczora- na własne życzenie, ale by to się stało potrzebny jest wielki krach i myślę że koniec zasobów ropy naftowej będzie właśnie tym "zapalnikiem".