Oglądanie dla jednego fragmentu trwa mnóstwo czasu, a ten jest bezcenny. Może ty skróć odpowiedź w 2 zdaniach byśmy wszyscy zyskali?

When will you see Michael Moore you will see the true uglyness of human nature.

Właśnie Ty tą krytyką upraszczasz i pokazujesz , że nie zauważasz sztuczek systemu bankowego . Reżyserowi chodziło o to by pokazać , że przedsiębiorstwom finansowym typu banki a raczej ich kierownictwu już całkiem popierniczyło się w główkach i nie chodzi im już tylko o to by normalnie zarabiać w obrocie gotówką klientów , ale w czasie światowego kryzysu odrzucają wszelkie skrupuły . Tworzą mechanizmy które wykorzystują niedojrzałość ekonomiczną jednostki , wiedząc że klient wpadnie w pułapkę tych mechanizmów , liczą się tylko ze swoimi zyskami .
Wydaje ci się uczciwe by ten właściciel domu spłacił kredyt który wziął na hipotekę domu , ale to że państwo z budżetu kraju wspomaga bank i jego prywatne interesy to w porządku .
Wszyscy wiemy że różnica procentów za pożyczkę kiedy pieniądze lokujesz w banku i kiedy z niego pożyczasz jest duża i wszystkim się wydaje że w niej liczą się koszta obsługi . A gdzie zysk banku z obracanej kasy . Te finansowe gierki tak łatwo ukryć jak trudno ludziom to zrozumieć .
Prawda jest taka że od kiedy mamy plastikowy pieniądz , zostaliśmy zmuszeni oddać swoje pieniądze do banku i jeszcze za to płacimy . Oni obracają naszą kasą a my im co miesiąc kilkanaście złoty za obsługę . I debecik ci pchają na siłe , już ci kartę wyślą tylko podpisz . Jeden malutki podpisik a potem już jesteś udupiony .

1. Biorąc pod uwagę tą wypowiedź: "Prawda jest taka że od kiedy mamy plastikowy pieniądz , zostaliśmy zmuszeni oddać swoje pieniądze do banku i jeszcze za to płacimy . Oni obracają naszą kasą a my im co miesiąc kilkanaście złoty za obsługę . I debecik ci pchają na siłe , już ci kartę wyślą tylko podpisz . Jeden malutki podpisik a potem już jesteś udupiony ." odnoszę wrażenie, że masz ludzi za idiotów, których trzeba przeprowadzać za rękę przez ciemne mroki bankowości.
2. Nigdzie nie napisałem, że "państwo z budżetu kraju wspomaga bank i jego prywatne interesy to w porządku". Wrecz przeciwnie. Jestem kategorycznie temu przeciwny. Wrecz uwazam, ze kryzys rozpoczal sie wlasnie przez interewncje panstwa w rynek kredytow hipotecznych poprzez fannie mae i freddie mac. W ten sposob rzad usa bezposrednio doprowadzil do kryzysu.

'Wrecz uwazam, ze kryzys rozpoczal sie wlasnie przez interewncje panstwa w rynek kredytow hipotecznych poprzez fannie mae i freddie mac. W ten sposob rzad usa bezposrednio doprowadzil do kryzysu.'
Większej bzdury dawno nie czytałem.. Czepiasz się takiego szczegółu, a pomijasz machlojki na grube biliony dolarów, jakie na liberalizacji rynku derywatów w ostatnich 10 latach robili choćby Goldman Sachs, Morgan Stanley i inne wielkie banki 'inwestycyjne'. Radzę Ci się baczniej przyjrzeć genezie tego kryzysu. Tym razem bez ślepego, ideologicznego patrzenia na 'wolny rynek' jako jedynie słusznej strategii. Warto też przypomnieć sobie jaki wpływ miały te same banki na wielki kryzys w latach 30ych XX wieku.

Tragedia może być kilkadziesiat milionów ofiar które padly z glodu przez socjalizm.. Kryzys w latach 30 byl ewidentnie sztuczny.. Zreszta XX w. to wiek socjalizmu a dopiero wtedy wszystko sie zapadlo.

mam kilka kont bankowych i za każde nie płacę ani złotówki. za konta płacą emeryci i nieudacznicy.

Spróbuj mieć konto bankowe na zasadzie wyciągam całą wypłatę za raz po przelewie z firmy w której pracujesz .

i mam wsadzić je w skarpetę?

Dobra poddaję się , wiem że wsadzając w skarpetę tracisz wygodę operacji bezgotówkowych , co jednak czasem jest kłopotliwe . Że mając odpowiednie konto tracisz marne ale zawsze procenty .Ale ja jestem po prostu zawzięty na fakt że zostaliśmy zmuszeni do kont i widzę wyraźnie zarobek bankowców , w zasadzie bez mojej zgody . Widzę plusy pieniądza elektronicznego , ale wkurza mnie zasada przymuszenia . To powinno być dobrowolne . Już nie poruszam problemu rosnącego pieniądza wirtualnego , za co winię przede wszystkim banki . Efekt bankowości bankomatowej jest taki że mamy z tego korzyść ale banki jeszcze większą naszym kosztem .Kapral miałem z bankami parę takich kłopotów i to nie ze swojej winy , że może wolał bym trzymać te forse w skarpecie .

zmuszeni do kont - ponieważ jest to tańsze niż wypłacanie poprzez kasjerkę
zarobek bankowców - wybeirajac skutecznie najlepsze oferty na rynku kont i lokat i ty również kilka złotych sobie uciułasz
w dupe od banku dostajesz wtedy, gdy bierzesz kredyt. na cokolwiek. tego nalezy sie wystrzegać.
jesli nie jestes emerytem i nie masz konta w PKO za 15 zł co miesiac - to znaczy ze tak bardzo ciebie nie wydymają jak ich.
tak, masz racje jesli chodzi o znaczenie bankow i bankierow na swiecie - i własnie za nich powinni sie wziac ludzie wybierani - tj. politycy, ograniczajac ich wpływ.

Moore to niewiarygodny oszust, którego zawsze interesuje tylko jedna strona konfliktu/problemu, nigdy nie kręcąc swoich filmów w sposób obiektywny.

Dla człowieka, który w awatarze umieścił kolaż flag UE i ZSRR, a "Nocnej Zmianie" wystawił 10/10, obiektywność zawsze będzie czym innym, niż dla takich jak Moore. Inne spojrzenie na świat, inna ideologia. Wniosek: dajmy sobie spokój z gadaniem o obiektywności, bo to tak samo sensowne, jak szukanie jedynej, niepodważalnej prawdy.

Ja nie jestem obiektywny, patrzę ze swojego punktu widzenia, natomiast wydaje mi się że film dokumentalny powinien taki być.

moore to typowy zachodni lewak utopista i zawsze bedzie pod tym katem krecil filmy... nie maja pojecia czym naprawde byl komunizm wiec gadaja glupoty.. facet jedzie na kube i kreci jaka to publiczna opieka zdrowia jest super a nie widzi tego ze go piony fidela prowadza po tych paru szpitalach co akurat byly wzorcowymi placowkami na pokaz... przyjechalby do nas to by sie dowiedzial jak wyglada publiczna sluzba zdrowia... owszem tam nie pracujesz i jestes zulem to nie masz szans na szpital.. ale przynajmniej ci co pracuja to maja szanse na leczenie.. a u nas nie ma ani jednego ani drugiego a nawet powiem wiecej ze jest odwrotnie... prosty przyklad sprzed paru miesiecy.. mama ma otwarte zlamanie reki ale sie upiera zeby jechac na SOR a nie wzywac karetki bo moze chodzic.. to ja wioze.. i czekamy 5h bez znieczulenia bo karetki co 15 min przywozily meneli a ze przyjechali karetka to maja pierwszenstwo i lekarz musi ich ogladnac i lozeczko dac i kocyk.. po 5h i paru pyskowkach sie dostajemy do lekarza ktory stwierdza zlamanie i daje wreszcze przeciwbole.. potem jeszcze nastepne 5h czekania az lekarz znajdzie czas na gipsownie bo byla swieza dostawa pijaczkow.. dziekuje bardzo wykupilem sobie prywatnie.. dobranoc..

A jak byś nie miał kasy wykupić sobie prywatnie noc nie była by dobra . Często w dych dysputach krytykuje się komunizm , zapominając że sku.. wili go beznadziejni ludzi i dlatego nie wypalił . Kapitalizm stworzyli mądrzejsi , który ciągnie do dzisiaj , ale nie musi to oznaczać jego doskonałości . Raczej jest to lepsze zło , ale dalej zło , które nie ma nic wspólnego z zasadami moralności i na pewno nie jest spójne z wszelkimi religiami w które tak wierzą ludzie całego świata . Ale zawsze wszyscy będą krytykować komunizm bo nie wypalił . Dlatego jeszcze raz się pytam jak byś dbał o zdrowie nie mając kasy ?

nie mowie ze ma w ogole nie byc zadnej puli publicznych srodkow na ratowanie tych ktorym na prawde sie nie powiodlo... ale uwazam ze ludzie mogliby dbac o swoje zdrowie lepiej gdyby sami mogli dysponowac pieniedzmi jakie na nie ida bez posrednictwa panstwa.. posrednik zawsze bierze cos po drodze.. najlepszy przyklad to zus gdzie odprowadza sie wiecej pieniedzy niz pozniej sie dostaje.. majac te pieniadze w rece mozna samemu decydowac gdzie sie bede leczyl i szukac lepszej oferty.. a przy drogich operacjach mozna wziazc kredyt ktory samemu sie bedzie splacalo i zrobic ja od razu a nie czekac latami bo jest kolejka.. to co jest darmowe nie jest szanowane.. zawsze sie znajda pasazerowie na gape ktorzy udusza caly system.. jak 10 pijaczkow ktorzy nawet nie pracuja a wchodza do lekarza przed moja matka ktora pracuje juz 40 lat i placi podatki skladki itp itd.. wystarczy sobie wziazc przyklad czech gdzie wprowadzili symboliczne oplaty za wizyte u lekarza i nagle sie kolejki zmniejszyly o polowe bo sie okazalo ze jednak nie wszyscy sa tak chorzy skoro im zal bylo wrzucic 2zł do puszki.. i owszem masz racje przy takim rozwiazaniu bedzie sie zdarzalo ze umrze uczciwa ale po prostu biedna osoba... ale to i tak bedzie mniej niz teraz bo reszta po prostu dostanie sie wreszcie do lekarza... kiedy kazdy bedzie mial w rece tyle ile zapracowal to sobie poradzi.. a pijaczki i nieroby sie rusza do roboty wreszcie bo nie bedzie socjalki i darmowki ktora moga bezkarnie ssac.. znam osobiscie ludzi ktorzy nie pracuja od 10-20 lat tylko ssa zasilki ktore wydaja na fajeczki i wodeczke.. machają do mnie rano jak ich mijam jadac do pracy... i tak sobie mysle czy ktoras zlotowka ze wszystkich skladek jakie odprowadzam poszla na ich flaszke i szluga...

W systemie prywatnym, gdzie lekarz jest 'przedsiębiorcą' bardzo często dochodzi do tzw. 'wirtualnego leczenia' w którym to lekarz podlecza Cię, ale wcale nie zależy mu na tym, żeby Cię wyleczyć. W końcu zarabia na każdej Twojej kolejnej wizycie. Ty możesz widzieć poprawę, np poprzez tymczasowe ustąpienie objawów, ale za jakiś czas i tak do niego wrócisz. W takim systemie leczenie kosztuje kokosy, a efekty tego często są marne. Bardzo dobrze uświadamia to ten wykres, przedstawiający średni roczny koszt leczenia jednego pacjenta (na osi OX) w stosunku do średniej długości życia (oś OY):
http://blogi.ifin24.pl/wp-content/uploads/2010/10/HC-wydatki-per-capita-i-dlugos c-zycia.png
W standardowym (opartym o ubezpieczenia powszechne) systemie leczenia przeciętny Kanadyjczyk wydaje na leczenie średnio o połowę mniej niż Amerykanin, a mimo to i tak żyje o 3 lata dłużej.
Jeszcze bardziej szokujący jest wykres śmiertelności niemowląt w stosunku do tychże wydatków. W Ameryce jest on większy niż w Polsce (!) mimo, że my- Polacy dysponujemy wielokrotnie mniejszymi środkami na leczenie:
http://blogi.ifin24.pl/wp-content/uploads/2010/10/HC-wydatki-per-capita-i-smiert elnosc-niemowlat.png

"w którym to lekarz podlecza Cię, ale wcale nie zależy mu na tym, żeby Cię wyleczyć."

Jak lekarz leczy nieskutecznie to sie idzie do innego..

Wiekszosc przedsiebiorców stara sie dogodzic klientowi aby nie poszedl do innego

"Kanadyjczyk wydaje na leczenie średnio o połowę mniej niż Amerykanin, a mimo to i tak żyje o 3 lata dłużej."

Ja bardzo przepraszam.. mzoe i ja nie jestem wybitnie inteligentny ale to troche zbyt skomplikowany komentarz.

Przecietny Amerykanin żyje 3 lata mniej niz Kanadajczyk... A czy aby Kanadajczycy o nie sa do cholery AMERYKANIE?!

Życie nie jest takie proste i problem w tym że nie zawsze łatwo nam określić tą lekarską nieskuteczność . Z tej trudności korzystają lekarze . Jak ci stomatolog wstawi plombę i ona wyleci to czy masz wiedzę by go prawidłowo ocenić czy wyleciała z jego winy , w zależności ile się utrzymała : 1 miesiąc , pół roku czy dwa lata . Przecież czas jej utrzymania zależy też od pacjenta .

Życie nie jest takie proste i problem w tym że nie zawsze łatwo nam określić tą lekarską nieskuteczność . Z tej trudności korzystają lekarze . Jak ci stomatolog wstawi plombę i ona wyleci to czy masz wiedzę by go prawidłowo ocenić czy wyleciała z jego winy , w zależności ile się utrzymała : 1 miesiąc , pół roku czy dwa lata . Przecież czas jej utrzymania zależy też od pacjenta .

Obywatele Kanady to Kanadyjczycy. Tak samo np. Meksykanie. A obywatele USA to... no właśnie, jak to się ich powszechnie nazywa?

Obywatele stanów zjednoczonych ameryki to amerykanie.. ale to okreslenie odnosi sie i do nci hi do mieszkanców kontynentu... uesajczycy moze?

A Ty jesteś centroeuropejczykiem czy Polakiem?

Polakiem

Zatem kim jest Kanadyjczyk?

Kanadyjczyk to po prostu Kanadyjczyk...

Co prawda narody dzieli przedewszystkim jezyk. Kanadyjczycy, Australijczycy, Uesajczycy, Anglicy, Singapurczycy, Hongkongczycy itp. nie róznia sie zbytnio.. tak samo Hiszpanie, Chilijczycy.. Mozna by wymieniac.

Bądźmy szczerzy, useajczyków wymyśliłeś tylko dla udowodnienia swej racji. Sam mówisz, że Kanadyjczyk to Kanadyjczyk. A od jakiej Twojej wypowiedzi zaczął się ten dyskurs?

A jak inaczej nazwac obywatela USA? Co prawda oni narodem jakims nie sa.. ogólnie to zlepianina... narodowe kundle... Nie mozna ich jakos nazwac

Boże... widzę, że muszę Cię zacytować.
"Przecietny Amerykanin żyje 3 lata mniej niz Kanadajczyk... A czy aby Kanadajczycy o nie sa do cholery AMERYKANIE?!"
O to mi chodziło...
A co do nazywania USmanów, to większość mówi "yankee" albo "gringo"

Ale to dalej mialem racje bo Amerykain to nazwa mieszkanca kontynentu.

Jasne... A Ty jesteś (zgodnie z tym co napisałeś) centroeuropejczykiem. A tak naprawdę sam dobrze wiesz, że wtedy szukałeś dziury w całym.

Ja jestem przedewszystkim Polakiem.

a Kanadyjczyk jest przede wszystkim Kanadyjczykiem, jakkolwiek widzę, że nie przyznasz się do błedu. Ta dyskusja jest bezcelowa... Pa, pa.

Jakiego bledu?

Twierdzenia, że Kanadyjczyk to nie Kanadyjczyk.

Jak to?

Poczytaj samego siebie nieco wyżej.

Przeczytalem - Stwierdzielm, że Kanadyjczycy t oAmerykanie.. bo to prawda. nie twierdzilem, że to nie sa kanadajczycy. Sa to kanadyjczcy ale i amerykanie

Lubisz naginać zarówno czyjeś, jak i swoje wypowiedzi. Byle tylko błysnąć. Jak wspomniałem, ta dyskusja jest bezcelowa. Jeszcze raz pa, pa.

"moore to typowy zachodni lewak"

Typowy lewak ma IQ ponizej 70

Moore nie jest az tak glupi.. Kreci dobre propagandy..

prawda