PILINHA: {__webCacheId=filmBasicInfo_pl_PL, __webCacheKey=217841}
7,2 3 297
ocen
7,2 10 1 3297
6,7 3
oceny krytyków
Chorować w USA
powrót do forum filmu Chorować w USA

10/10 Świetny

ocenił(a) film na 10

Można się spierać że film jest lewacki, tendencyjny i naciągany LUB szokujący otwartością czy szczery do bólu ... Moim zdaniem w społeczeństwie, w którym na pierwszym miejscu jest PIENIĄDZ, na kolejnych - parę innych wartości a człowiek gdzieś z tyłu.... nie bardzo da się normalnie żyć. Niestety w dzisiejszych czasach jest tak coraz częściej w Polsce.
W Kanadzie, Nowej Zelandii czy w niektórych państwach Europy gdzie tworzy się prawo DLA CZŁOWIEKA a ludzie w większości darzą się nawzajem szacunkiem i sympatią jest trochę inaczej..... film pokazuje to świetnie.
CZŁOWIEK, a nie pieniądz, powinien być wartością nadrzędną w każdej społeczności i tylko o to w życiu chodzi - wtedy jest normalnie i miło.

ocenił(a) film na 1
pcsik

Może komuna była by twoim rajem? Tam pieniądz nie był na pierwszym miejscu bo niewiele można było za niego kupić.

Boskigrom

Zauważyłem boskigromie, że z umiłowaniem komentujesz lewicowe filmy dokumentalne i starasz się narzucać innym swój światopogląd, czy to nie jest przypadkiem komunistyczne zachowanie?

ocenił(a) film na 1
przemcid

narzucać? ja cię jakoś siłą zmuszam? czy ktoś tobie karze czytać moje komentarze? To za każdym razem gdy nie będzie mi się podobała czyjaś wypowiedź to mogę nazwać go komunistą? Absurd jakiś. W ogóle nie jestem w stanie pojąć jak ktoś może twierdzić że prezentowanie swoich poglądów na forum jest narzucaniem światopoglądu.

Boskigrom

Widzisz pytasz się czy za każdym razem gdy nie będzie ci się podobała czyjaś wypowiedź to możesz go nazwać komunistą, a dwa posty wyżej insynuujesz koledze, że jego rajem byłaby komuna. W swoim prezentowaniu poglądów łatwo używasz słów obraźliwych typu lewak. Bo co to jest lewak? Istnieje jakaś definicja tego słowa? Czy lewakiem jest każdy, kto nie popiera Janusza Korwin Mikkego? I to jest właśnie narzucanie swoich poglądów: obraźliwie i agresywne traktowanie każdego z kim się nie zgadza. Twoje posty nie maja charakteru zaproszenia do polemiki, one wręcz epatują nienawiścią i sprawiają, że przeciętny człowiek traci ochotę na dyskusje, bo nikt przecież nie lubi być wyzywanym od lewactwa czy czegoś takiego. A skoro nie tworzysz atmosfery dyskusji, to nie jest otwarta prezentacja poglądów tylko żądanie od innych by mieli takie poglądy jak ty.
Oczywiście jeśli nie podoba ci się jakiś film, to masz pełne prawo go skrytykować. Ale radziłbym raczej używać merytorycznych argumentów niż obrażać ludzi, których zapewne nawet nie znasz.
Pozdrawiam

ocenił(a) film na 1
przemcid

A znasz jakiś inny system niż komuna gdzie pieniądz nie jest na pierwszym miejscu? Bo ja tylko handel wymienny ale ten akurat można spotkać powszechnie jeszcze tylko u zacofanych plemion Amazonii i dzikusów z afryki.Insynuujesz że kolega miał to na myśli?

"Bo co to jest lewak?"
sjp: osoba o skrajnie lewicowych poglądach politycznych
"Istnieje jakaś definicja tego słowa?"
Tak, ta powyżej.
"Czy lewakiem jest każdy, kto nie popiera Janusza Korwin Mikkego?"
Nie
"I to jest właśnie narzucanie swoich poglądów: obraźliwie i agresywne traktowanie każdego z kim się nie zgadza."
Tzn co masz na myśli mówiąc "TO"? Zadawanie oczywistych pytań? Bo jeśli tak to wychodzi tobie "TO" znakomicie".
"Twoje posty nie maja charakteru zaproszenia do polemiki, one wręcz epatują nienawiścią i sprawiają, że przeciętny człowiek traci ochotę na dyskusje"
Ja natomiast mam identyczne wrażenie o twoich postach bo póki co to nic nie wniosłeś do tematu poza osobistymi uwagami.
"bo nikt przecież nie lubi być wyzywanym od lewactwa czy czegoś takiego"
Słowo lewak nie jest zwrotem wulgarnym, a jeśli jego definicja pasuje do sytuacji to dlaczego miałbym go nie używać? Bo tobie się to nie podoba? Absurd. To jest tak chore jak oburzenie, że osobę niepełnosprawną nazwie się kaleką.
"A skoro nie tworzysz atmosfery dyskusji, to nie jest otwarta prezentacja poglądów tylko żądanie od innych by mieli takie poglądy jak ty."
"A skoro nie tworzysz atmosfery dyskusji, to nie jest otwarta prezentacja poglądów tylko żądanie od innych by mieli takie poglądy jak ty."
sjp: żądać «kategorycznie domagać się czegoś»
zadawanie pytania czy za komuny było komuś lepiej jest wg ciebie żądaniem?
"Oczywiście jeśli nie podoba ci się jakiś film, to masz pełne prawo go skrytykować."
Wiem
"Ale radziłbym raczej używać merytorycznych argumentów niż obrażać ludzi, których zapewne nawet nie znasz."
Gdzie dostrzegłeś obrazę? Bycie komunistą jest dla ciebie czymś obraźliwym? Jeśli tak to gratuluje. Bo dla mnie to po prostu ludzie o innych poglądach niż ja, a wychodzi na to że ty po prostu masz ich za gorszych skoro twierdzisz że nazwanie ich po imieniu to coś obraźliwego.

pcsik

filmu jeszcze nie widziałem, właśnie się ściąga, do obejrzenia zachęciła mnie opowieść mojego znajomego:

poszedł do lekarza, bo miał problem ze wzrokiem, nie widział na jedno oko, tak poprostu z dnia na dzień. przychodzi i mówią mu, że mogą go umówić na wizytę za 6 miesięcy, no chyba że decyduje się prywatnie to będzie szybciej, kolega oczywiście bez większego namysłu zgodził na odpłatne badanie, pani z rejestracji przeprosiła, poszła do gabinetu ustalić termin z lekarzem, wraca i pyta: "może ma pan czas teraz?" :/ niestety wizyta i tak nie pomogła, znajomy w dalszym ciągu miał problem z okiem, chodził tak do różnych specjalistów przez 2 miesiące i żadnych efektów. Więc udał się do szpitala, opisał całą sytuację, a oni spławili go mówiąc, że nie przeprowadzają wizyt kontrolnych, bo to ostry dyżur... kolega w akcie desperacji wrócił kolejnego dnia do tego samego szpitala, tym razem z plecakiem pełnym jedzenia, powiedział, że będzie leżał tak długo pod drzwiami aż go nie przebadają i w końcu się udało, przyjęli go, a po tygodniu kolega wrócił do zdrowia, ale jak dużą determinacją musiał się wykazać w tym chorym kraju.

Mam nadzieje, że ten film dokumentalny jest w podobnym stylu co historia mojego znajomego.

ocenił(a) film na 1
borcz666

Ciekawa historia. Wg mnie najgorsze w naszym systemie opieki zdrowotnej nie jest to, że istnieje, ale to że musisz brać w nim udział. Nie mamy możliwości zmiany ubezpieczyciela, nie możemy chować pieniędzy do skarpety, nie możemy ryzykować i inwestować w coś tych pieniędzy lub po prostu ich przejadać. Urzędnik wie lepiej co dla nas dobre. W rezultacie dochodzi do tak absurdalnych sytuacji jak w opowieści powyżej.

ocenił(a) film na 9
Boskigrom

Tak najczęściej mówią osoby, które nie mają pojęcia ile kosztuje opieka medyczna. Nawet przy niskich cenach, jakie obowiązują w Polsce, ok 90% ludzi nie byłoby stać na pokrycie kosztów prostego zabiegu, w modelu jaki ty sugerujesz. Wyobraź sobie teraz sytuację, że jesteś jedynym żywicielem rodziny , masz trójkę dzieci, ktore przecież musiały się urodzić, trzeba je zaszczepić, pójść do lekarza kilka razy do roku i ciekaw jestem ile zostanie w twojej skarpecie. Nie wspomne o wydatkach przypadku, kiedy masz opłacić koszty leczenia tzw. 'chorob katastrofalnych'. Latwo jest narzekać, ciężko docenić to co się ma. Na prawdę ten system nie jest tak zły jak się wielu wydaje. Lepiej poczytaj o tym co się dzieje w innych krajach, nie tylko w Europie.

ocenił(a) film na 1
przemo83

Skoro 90% ludzi nie było by stać to skąd się niby obecnie biorą te pieniądze? Od składek tych 10%?
Ja nie wyobrażam sobie takiej sytuacji bo narobienie sobie bachorów nie będąc dobrze ustatkowanym jest po prostu głupotą, a za głupotę należy płacić inaczej wychowa się społeczeństwo nierobów żyjących z socialu. Ale przyjmijmy że do takiego czegoś by doszło... jest tyle organizacji do których można się zwrócić, ludzie koło ciebie też pewno byli by bardziej skorzy do pomocy gdyby państwo nie zabierało im tych pieniędzy. Popatrz sobie ile jest akcji odpisania 1% podatku na leczenie jakiegoś dziecka. Ja również w tym roku miałem odpisane te 1% na leczenie dziecka.
A teraz co mam niby? Jak chcesz coś załatwić konkretnego to musisz iść i tak prywatnie. Ten system może wydawać się tobie dobry póki rzeczywiście coś się tobie nie stanie.

Boskigrom

pomnoz sobie durny kolku upr-wski: 16,000,000 pracujacych polakow razy srednio ok 300 zl skladki na ubezpieczenie co m-c... teraz wyobraz sobie ze z tych 16 mln 50,000 zachoruje na raka. Nie podam ci dokladnych kosztow opieki medycznej nad osoba chora na raka, gdzies widzialem szacunki, kwota byla oszalamiajaca...15,950,000 skladek idzie na te 50,000. to sie nazywa umowa spoleczna. Czy ci sie to podoba czy nie. Nie podoba sie? Masz wybor. Mozesz jechac do hameryki i zdechncac pod plotem bo albo nie bedzie cie stac na ubezpieczenie albo ubezpieczalnia zrobi cie w wala. teraz pytanie a propos innych twoich swiatlych wypowiedzi:twierdzisz ze w panstwie bez podatkow kazdy obywatel bylby w stanie odlozyc na prywatne leczenie? To nawet nie jest pobozne zyczenie. To jest wierutna bzdura.
ps:mozesz zyc tak jak bys chcial-zatrudnij sie na lewo i nie rejestruj w UP. Bedziesz wtedy nie ubezpieczony. I odkladaj do skarpety co m-c. Nastepnie zycze ci raka. Zobaczymy czy bedziesz w stanie sie wyleczyc w prywatnych klinikach z tego co uciulales ;)
ps:jesli postanowisz wyjechac to najpierw zwroc za minimum 11 lat nauki ktora cie nic nie kosztowala i za wszystkie katarki z ktorymi byles w darmowych przychodniach. Za wszystkie l4 na ktorych byles a za ktore panstwo wylozylo 85%. Bo z twoich podatkow nie pokrylbys nawet 1% tych wszystkich kosztow. Wiec albo zwroc te kase, albo sie zamknij, bo poki co to jestes hipokryta, ktory ujada na te wszystkie rzeczy, jednoczesnie z nich korzystajac. Zegnam.

ocenił(a) film na 9
Boskigrom

Jako koleś, który na codzien zajmuje się NHS poczuwam się do odpowiedzialności naprostowania kilku spraw. System USA jest najgorszym z możliwych systemów jaki da się tylko wyobrazić. Tzn jest świetny, zakładając, że nigdy nie zachowujesz. Jak coś się stanie a nie masz ubezpieczenia prywatnego to lepiej od razu popełnic samobójstwo. Ceny regulują koncerny farmaceutyczne i ubezpieczyciele - wszystko jest sztucznie windowane. Leki są o kilkaset (czasem tysiące procent) wyższe niż w innych krajach. Tam nikt nie chroniobywateli przed wyrzuceniem ze szpitala więc można to robić więc jeżeli nie masz ubezpieczenia to zdechniesz na ulicy. Opieka zdrowotna działa na zasadzie umowy cywilno-prawnej. Płacisz i masz. Nie płacisz to out,. Za zabieg warty w Polsce 5000zł (zespolenie wewnętrzne złamania kości udowej) w stanach zapłacisz około 250 000, moze 300 000USD. Wesoło? Lekko naciągana cena? Skądże. Realny koszt takiego zabiegu w centrum urazowym to jakieś 10 000USD, reszte można przeznaczyć na inne wydatki. Dlatego wydaje się, że w USA służba zdrowia stoi na wysokim poziomie. Stoi i to jest niezaprzeczalne ale jakim kosztem. Ludzie leżący na OIOMach w USA (to się tyczy każdego oddziału) jak mają zakontraktowane 5 dni leżenia to choćby mieli się wyczołgać z oddziału to to uciekają. Za każdą następną dobę szpital ma prawo zdjąć dowolną cenę (ubezpieczyciel nie płaci ponad limit) więc rachunek na 200 000USD za 3 dni leżenia jest na porządku dziennym. U nas tyle kosztuje 2.5miesiąca leżenia na OIOMie. W przypadku leczenia nowotworów to ubezpieczyciel decyduje czy zapłaci za leczenie. Często odmawiają i umierasz chociaż płacisz składkę (bardzo wysoką) przez 30 lat. W Polsce i europie masz zagwarantowaną opiekę medyczną i sam system jest dobry. Jedyne co złe w publicznej (polskiej) służbie zdrowia jest model jego finansowania. NFZ to darmozjad przepuszczający pieniądze na zastępy urzędników. Na każdy milion złotych przekazany przez ministerstwo zdrowia, 20% lub więcej znika na pensje dla urzędników. Taka Wielka Brytania pompuje niewyobrażalne pieniądze w NHS, promocję zdrowia i opiekę społeczną. Do dzisiaj nie rozumiem jakie praktyczne zastosowanie ma NFZ w NHS oprócz pobierania prowizji za przekazanie pieniędzy podmiotom. To samo może robić MZ. Ciężko wyjaśnić całość systemu w jednym komentarzu bo to absolutnie nierealne. Założenia są bardzo dobre ale organizacja rodem z PRL. Niestety w rządzie nie ma specjalistów z dziedziny ochrony zdrowia bo ci dawno dali sobie spokój i jeżeli byli to pouciekali widząc cały ten bajzel. Próba ogarnięcia całego systemu przy obecnym poziomie zaangażowania posłów to jak zawracanie kijem rzeki. Służba zdrowia publiczna może dobrze funkcjonować ale trzeba mieć jaja żeby wprowadzać konkretne reformy a nei prywatyzowac na potęgę wszystko. System rynkowy służby zdrowia nie jest dobrym pomysłem. Właściwie wszelkie upodabnianie go do USA to strzał w kolana. Oba. po 4 razy dla pewności że się nie podniesie już. Szkoda, że o systemie rynkowym najwięcej krzyczą ludzie, którzy sie na tym nie znają.

ocenił(a) film na 1
syberyjski_kartofel

Ale jak to ma się do tego co napisałem że wg mnie najlepszym rozwiązaniem jest decydowanie samemu czy chcę prywatne ubezpieczenie, państwowe czy w ogóle bez? Gdyby był taki wybór to problemu o którym mówisz by nie było, ponieważ państwowa ubezpieczalnia windowałyby ceny w dół więc prywatne nie mogłyby utrzymywać tak wysokiej ceny. Proste jak drut.

ocenił(a) film na 9
Boskigrom

to nie jest tak proste jak Ci sie wydaje. NHS to bardzo ale to bardzo zlozony system. Do tego stopnia, ze malo ludzi zdaje sobie z tego sprawe (pisalem wyzej, ci co wiedza o co chodzi widza jakie to gowno i uciekaja). System publiczny opiera sie na zalozeniu, ze wszyscy placimy i tylko wtedy jest w stanie zapewnic odpowiedni poziom leczenia (mlodzi i zdrowi placa na starych i schorowanych, pozniej mlodzi robia sie starzy i placa na nich "nowi mlodzi" itd). Jezeli pozwolisz zeby weszly prywatne ubezpieczalnie i zwolnisz z obowiazku placenia skladek (eliminacja jednego ogniwa lancucha pokarmowego) to czesc ludzi oleje temat i przestanie placic w ogole(mlodzi i zdrowi), czesc przejdzie do prywaciarzy (skuszona opcja "lepszej" opieki - wiek sredni/starcy) a czesc zostanie w publicznym(ci co ich nie stac na prywatne ubezpieczalnie ale dopuszczaja mozliwosc choroby). W tym przypadku prywaciarze beda miec skladi 500% wyzsze od publicznych (bo moga, wszak umowa cyw-praw, obiecanki cacanki) - pzrechodza tam wszyscy mlodzi "zdrowi" ludzie, publiczne stana sie nierentowne bo zostana sami starzy ludzie, ktorzy potrzebuja leczenia a olbrzymi odsetek zaczna stanowic nieubezpieczeni, ktorym panstwo musi zapewnic opieke - i zapewni bo "musi". Recze ci glowa, ze przerobilem juz taka opcje (czesc mojej dyplomowki) i za kazdym razem doprowadza to do krachu systemu. Nie systemu opieki zdrowotnej tylko systemu finansowego panstwa. Wierz lub nie ale system opieki zdrowotnej to podstawa funkcjonowania panstwa. W USA sa szpitale publiczne ale stanowia maly odsetek i cienko przeda (na zasadzie utrzymania przez samorzady - np miasto NY placi za leczenie pacjentow - w praktyce najbiedniejszych obywateli) przez co sa niedofinansowane, lecza tam "gorsi" lekarze (duzo nizsza placa bo wcale nie sa gorszymi specjalistami) i maja duzo gorszy sprzet bo sa oplacane wg stawek rzeczywistych zamiast [koszt_faktyczny]*n gdzie n=dowolna wartosc ustalona przez zarzad. Opcje sa tylko dwie. Albo przechodzisz calkowicie na system rynkowy albo pozostajesz calkowicie w systemie publicznym. Nie mozesz wymieszac obu bo doprowadzisz do zalamania zasad funkcjonowania panstwa. Jedyne co mozna w ten sposob zalatwic (bo to co sie dzieje to czyste bandyctwo, temat na odzielna dyskusje - kartoflowe pole) to zastapic ZUS prywatnymi skarbonkami odkladajacymi Twoje skladki emerytalne (mam plan ale jestem za cienki w uszach zeby wdtozyc). To mozna przeprowadzic bez szkody dla systemu, jednoczesnie eliminujac darmozjadow bo skoro odloze 500 000zl przez cale zycie to oczekuje zwrotu (srednia zycia mezczyzny w Polsce to 71 lat (srednia krajowa obu plci 75 - dla ujednolicenia przyjalem wartosc srednia obu - dostajemy po dupie ale trudno, kobiety rodza dzieci nie my i to one przedluzaja gatunek), czas przejscia na emeryture 67. To daje 8 lat sredniego zycia po przejsciu na emetyture-20% (wg mnie za duzo ale ok) kosztow utrzymania ZUS=50 000zl rocznie (~4 166zl/msc). Kwote ta zwalniamy z podatku gdyż został już odprowadzony w przeszłości. W zamian dostane (podzielone na raty) 50 000zl, bez mozliwosci zapisania ochlapow po mojej smierci i bez mozliwosci egzekwowania faktycznej wartosci. To jednak totalny offtop. Zalozenia sa dobre, finansowanie NHS jest zle - wszystko wyglada dobrze na papierze ale bardzo zle w praktyce.

ocenił(a) film na 1
syberyjski_kartofel

Wszystko ładnie, pięknie ale ja wolną wolę cenie sobie bardziej niż płacenie składek na ludzi którzy nie dbają o swoje zdrowie i życie. Jeśli ceną za to mają być ludzie którzy całe życie mieli wszystko w dupie, to ja w to wchodzę i dlatego głoszę takie a nie inne poglądy.

użytkownik usunięty
Boskigrom

Już Ci napisałem. Jak Ci się w Europie nie podoba to jedź do USA, zastanów się tylko wcześniej który palec przyszyć jak będziesz miał wypadek? Ten za 16k $ czy za 80k $, jako polski robol na pewno zarobisz na oba (przez całe życie jak nie będziesz jadł) , poza tym pewnie jakiś Wal-Mart ubezpieczy Cię na 50k $ i zarobi na twojej śmierci ( na pewno nie będzie jej sam planował, ale kto to wie? - 80k $ na ulicy nie leży) . Powodzenia w USA. Szczęśliwego Nowego Yorku ( ojj dupa zaboli , zaboli)

ocenił(a) film na 1

Zamiast mówić innym co mają robić zajmij się sobą, najpierw proponuję wyłączyć internet jeśli nie podoba się tobie że ktoś ma inne poglądy.

użytkownik usunięty
Boskigrom

Wyłącz internet .... hahahhaha - nawet moja świętej pamięci babcia nie była takim technologicznym analfabetą żeby wymyślić coś takiego ;) , ale spoko - skończysz podstawówkę to wrócimy do rozmowy.

ocenił(a) film na 1

Skończysz przedszkole to pogadamy.

użytkownik usunięty
Boskigrom

Ojj , mój kolega też skończył politologię, ciągle go namawiam żeby poszedł na kurs wózka widłowego, ciężko przeżyć w stolicy za 1200zł na rękę, ale cóż... Na szczęście rozumie, że jego los nie zależy od ilości podatków jakie płacę na to państwo tylko od jego wyborów.

ocenił(a) film na 1

To kiepsko wybiera. Powodzenia.

użytkownik usunięty
Boskigrom

O, już znacznie lepiej. Tak czy inaczej szczerze poleca Ci wyjazd do USA, choćby na krótko, wrócisz szczęśliwy i dumny, że istnieje na świecie taki kraj jak Polska, może (to raczej mało prawdopodobne) zarobisz i przywieziesz też jakieś pieniądze, otworzysz jakiś biznes, zaczniesz dobrze zarabiać i przestaniesz się przejmować paroma groszami podatku płaconego po to żeby nie patrzeć na bezdomne dzieci na ulicy. Tego Ci szczerze życzę.

ocenił(a) film na 1

Paroma groszami? Obecnie oddaje się około 50% pieniędzy do państwa.

użytkownik usunięty
Boskigrom

Chcesz je oddawać milionerom USA wita Cię z otwartymi ramionami.

ocenił(a) film na 1

A kto karze komuś oddawać milionerom?

użytkownik usunięty
Boskigrom

tak, tak ... lepiej nie oddawać nic nikomu ... wytłumacz to tylko wszystkim emerytom, chorym, ubogim, bezrobotnym.

ocenił(a) film na 1

A nie? Niby z jakiej racji mam komuś kogo nie znam coś oddawać?

ocenił(a) film na 1

Niczego tłumaczyć im nie zamierzam, po prostu niech się odpieprzą. Mogę wspomóc kogoś kogo znam.

Boskigrom

Przepraszam, że odświeżam tak późno, ale strasznie poruszyły mnie twoje słowa. Z jednej strony faktycznie niby masz rację bo dlaczego ludzie którzy ciężko pracują mają oddawać swoje pieniądze/czas na tych których nie znają. Jest to tak naprawdę bardzo smutne podejście. Nie znam cię. Ale gdyby Tobie coś się stało, nie zawachałbym się Ci pomóc jak pewnie wiele innych osób. Nie chciałbym żeby ktokolwiek był w sytuacji gdzie jest zmuszony zginąć bo nie ma pieniędzy. Każde życie jest cenne i w ogóle nie powinno być takich dylematów czy kogoś leczyć czy nie.
Współczucie i troska o innych ludzi to jedna z cenniejszych w życiu rzeczy.

ocenił(a) film na 1
Cequ

Bardzo smutne jest to że ludze są naiwni i na dodatek wciągają w to innych na siłę. Nie znam cię ale gdyby coś się tobie stało chiałbym byś miał własne pieniądze na leczenie a nie był zdany na łaskę jakiegś urzędnika z NFZ czekając bóg wie ile w kolejce. O jakiej trosce ty mówisz nie mam pojęcia. Urządes pracuje do 16 i ma głęboko w nosie co się z tobą dzieje. Jedynie na kogo można liczyć to rodzina, krewni, znajomi. To są ludie któzy mogą pomuc na wypadek tragedii. Priorytetem dla urzędnika nie jest pomoc tylko wydanie na potrzebującego jak najmniejszej ilości pieniędzy, a najlepiej wcale.

ocenił(a) film na 8
Boskigrom

Nie, to priorytetem dla prywatnego ubezpieczyciela nie jest pomoc zdrowotna tylko wyłączna troska o finanse firmy, więc będzie stosował każdy możliwy kruczek jaki jest w umowie między wami, aby Tobie oddać jak najmniej. W systemie państwowym urzędnik zobligowany jest postępować zgodnie z prawem. Dlatego jeśli zachorujesz na raka to możesz od raz zacząć się leczyć. Natomiast prywatny ubezpieczyciel najpierw dokładnie przetrzebi historię Twojego życia i Twoich najbliższych krewnych do 3 pokolenia wstecz, zanim przeznaczy na Twoje leczenie choćby 1 centa. Dla niego priorytetem zawsze będzie pieniądz.

ocenił(a) film na 1
aqu32

To powodzenia w leczeniu raka (lub czegokolwiek poważnego) finansowanego przez NFZ. Urzędnik pracuje do 16, zamyka drzwi i dalej ma cię głęboko w d...

ocenił(a) film na 8
Boskigrom

Byś się zdziwił, jeśli wykryją u kogoś raka to taka osoba ubezpieczona w NFZ ma praktycznie wszędzie dostęp od ręki. Jedyny problem jest z najnowszymi metodami, które wciąż są w fazie testów - tych NFZ nie refunduje. Nie łatwo jest się też leczyć wówczas za granicą, potrzeba dużo papierkowej roboty, ale to chyba zrozumiałe, bo takie leczenie np w Niemczech bardzo obciąża cały system. Ale jest to wszystko i tak wygląda o niebo lepiej niż w przypadku prywatnego ubezpieczenia, gdzie chory na raka to kula u nogi dla budżetu firmy. Ten wykres (śr długość życia w funkcji wydatków na leczenie) dużo mówi o kondycji amerykańskiego systemu w stosunku do innych - opartych o ubezpieczenia publiczne:
http://blogi.ifin24.pl/wp-content/uploads/2010/10/HC-wydatki-per-capita-i-dlugos c-zycia.png
Nasz system jest daleki od doskonałości, ale nie jest źle, biorąc pod uwagę naszą ogólną zamożność.

pcsik

http://www.youtube.com/watch?v=CLBcvJBNUgs . Te jego dokumenty to jakaś parodia strasznie stronniczy film.

ocenił(a) film na 1
pereszczak

Ja bym porównał jego filmy do filmików z youtube o kaczyńskim gdzie jego postać jest przedstawiana na przemian z wybuchem bomby atomowej. Choć nie popieram tego gościa to dzieje się to na podstawie programu politycznego, a nie bezmózgiego baraństwa za stadem. Choć gdy pierwszy raz obejrzałem tego typu filmik sam byłem lekko wstrząśnięty. Potem przeanalizowałem sobie jedynie to co faktycznie było z kaczyńskim. Efekt tego był taki że doszedłem do wniosku że to czysta manipulacja. Jeśli znajdę gdzieś jeden z tych filmików to wkleję.

Boskigrom

matko, profil założony przed 2004, więc dzieciakiem nie jesteś. Dlatego też zalecam powrót do szkoły, bo nie zrozumiałem nawet zdania, naucz się pisać...

ocenił(a) film na 1
Dies__Irae

Zalecam powrót do szkoły, bo nie zrozumiałeś nawet zdania, naucz się czytać...

ocenił(a) film na 8
pcsik

Bardzo ciekawy film. Generalnie filmy Moora odczarowują USA jako raj na ziemi, konstrukcja filmu przypomina Zabawy z bronią.
Moim zdaniem lektura obowiązkowa.

ocenił(a) film na 10
yuutoo

nareszcie KOMENTARZ DO FILMU, dzięki yuutoo :-)
czemu 80% wypowiedzi na forum Filmwebu to hejterskie, gówniarskie wyzywanki.....?

pcsik

Podpisuję się, film doskonały. Owszem stronniczy. Trochę bzdur (Kuba). Natomiast dokładnie wytyka wady systemu w USA. Amerykański system to wywindowane w kosmos ceny zabiegów medycznych i leków (inhalator - doskonały przykład walenia chorych po kieszeni). To jest właśnie sedno problemu. To jest właśnie Ameryka. System ustanowiony przez bogatych do robienia kasy na chorych w obrzydliwy sposób.

pcsik

Człowiek jest nadrzedna wartoscia dla jego rodziny... nadrzedna wartoscia dla człowieka jest jego rodizna i on sa a nie obcy ludiz..

Pobierz aplikację Filmwebu!

Odkryj świat filmu w zasięgu Twojej ręki! Oglądaj, oceniaj i dziel się swoimi ulubionymi produkcjami z przyjaciółmi.
phones